Aktualności

Dobre wieści dla dłużników, gorsze dla wierzycieli

   

Ostatnim razem pisaliśmy o zmianie wysokości odsetek, która przyczyniła się do uszczuplenia portfeli wierzycieli. Sytuacja związana z epidemią COVID i związane z nią kolejne działania ustawodawcy przyniosły również cały szereg zmian dla wierzycieli i dłużników. Niestety, polepszenie sytuacji dłużników (co było celem ustawodawcy), najpewniej odbędzie się kosztem wierzycieli.

Antylichwa, nowa wysokość odsetek

Rozpocząć należy od zmiany w zasadzie słusznej, bo mającej na celu wyeliminowanie lichwiarskich nadużyć wierzycieli, tj. od zmiany art. 304 kodeksu karnego. Do istniejącego przepisu dodano dwa paragrafy, zgodnie z którymi popełnia przestępstwo ten, kto:

- w zamian za udzielone osobie fizycznej świadczenie pieniężne wynikające z umowy pożyczki, kredytu lub innej umowy, która nie jest związana bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową tej osoby (ustawa wyłącza zatem przedsiębiorców), żąda od niej zapłaty kosztów innych niż odsetki w kwocie co najmniej dwukrotnie przekraczającej maksymalną wysokość tych kosztów określoną w ustawie,
- a także ten, kto w sytuacji wskazanej powyżej żąda zapłaty odsetek w wysokości co najmniej dwukrotnie przekraczającej stopę odsetek maksymalnych lub odsetek maksymalnych za opóźnienie, określonych w ustawie.

Przepis w założeniu ma podkreślać, że wynagrodzeniem wierzyciela z tytułu umowy kredytu czy pożyczki są odsetki. Nie można zatem żądać od kredytobiorcy czy pożyczkobiorcy innych kosztów, nieprzystających do rzeczywiście poniesionych, np. opłat za sporządzenie umowy. Wierzyciel nie może również żądać odsetek większych niż dwukrotność odsetek maksymalnych – co wprawdzie wynikało już z przepisów kodeksu cywilnego, jednak teraz stało się przestępstwem.

Pozostałe dwie zmiany są szczególnie niekorzystne dla wierzycieli – tym razem także tych zupełnie uczciwych. Na baczności muszą się mieć ci wierzyciele, którzy dla zabezpieczenia umów stosują przewłaszczenie na zabezpieczenie. Zgodnie z nowo dodanym art. 3871 kodeksu cywilnego, nieważna jest umowa, w której osoba fizyczna zobowiązuje się do przeniesienia własności nieruchomości służącej zaspokojeniu jej potrzeb mieszkaniowych w celu zabezpieczenia roszczeń wynikających z tej lub innej umowy niezwiązanej bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową tej osoby, w przypadku gdy:

- wartość nieruchomości jest wyższa niż wartość zabezpieczanych tą nieruchomością roszczeń pieniężnych powiększonych o wysokość odsetek maksymalnych za opóźnienie od tej wartości za okres 24 miesięcy;
- wartość zabezpieczanych tą nieruchomością roszczeń pieniężnych nie jest oznaczona;
- lub gdy zawarcie tej umowy nie zostało poprzedzone dokonaniem wyceny wartości rynkowej nieruchomości przez biegłego rzeczoznawcę.

Pozostając w temacie nieruchomości należy wskazać, że w ostatnim czasie wiele zmieniło się w zakresie egzekucji z tego rodzaju majątku. Nowo dodany art. 9521 kodeksu postępowania cywilnego wskazuje m.in. że do wyznaczenia terminu licytacji lokalu, który służy zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych dłużnika, konieczne jest złożenie odpowiedniego wniosku przez wierzyciela (do tej pory wierzyciel nie musiał takiej inicjatywy przejawiać).

Ponadto, wierzyciel może taki wniosek o wyznaczenie terminu licytacji złożyć jedynie wówczas, gdy wysokość egzekwowanej należności głównej stanowi co najmniej równowartość jednej dwudziestej części sumy oszacowania nieruchomości. Nieco inaczej sprawa wygląda, gdy egzekucję z nieruchomości prowadzi kilku wierzycieli. Wówczas termin licytacji nieruchomości wyznacza się również w przypadku, gdy wnioski w tym przedmiocie złożyli wierzyciele, których łączna wysokość egzekwowanych należności głównych stanowi co najmniej równowartość jednej dwudziestej części sumy oszacowania.

Prawnik Katowice, Adwokat Igor Służałek