Odpowiedzialność za długi spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
Omawiana już odpowiedzialność za zobowiązania spółek osobowych zaprowadziła nas do wniosku, że za długi takich spółek zawsze ktoś odpowiada (w zależności od spółki, wszyscy bądź niektórzy wspólnicy).
Jak jednak wygląda sprawa w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością?
W przeciwieństwie do spółek osobowych, wspólnicy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie odpowiadają za zobowiązania spółki.
Nie oznacza to jednak, że w sytuacji gdy spółka nie jest w stanie spłacić sama swoich długów, wierzyciel zostaje bezradny. Zgodnie z art. 299 kodeksu spółek handlowych,
jeżeli egzekucja przeciwko spółce z graniczoną odpowiedzialnością okaże się bezskuteczna, to członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania.
Niestety dla wierzyciela niewypłacalnej spółki, odpowiedzialność członka zarządu nie jest z góry przesądzona. Członek zarządu może się bowiem uwolnić od odpowiedzialności za zadłużenie spółki w trzech przypadkach:
• jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego
albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu;
• jeżeli wykaże, że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy;
• lub jeżeli wykaże, że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego
albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody.
Łatwo zatem zauważyć, że przejęcie odpowiedzialności za długi spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przez członka zarządu jest swego rodzaju „karą” za zaniedbania związane z niewypełnieniem
obowiązku w postaci zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Termin na zgłoszenie takiego wniosku jest uregulowany w odrębnej ustawie - Prawo upadłościowe. Zgodnie z art. 21 tej ustawy,
dłużnik jest obowiązany, nie później niż w terminie trzydziestu dni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości.
Jeśli zatem członek zarządu nie dopełni w imieniu spółki formalności w odpowiednim czasie, może się liczyć z odpowiedzialnością za jej długi.
Proces dochodzenia długów niewypłacalnej spółki od członków zarządu jest procesem trudnym. Nie chodzi tylko o to, że członek zarządu może podnieść kilka okoliczności które zwolnią go od odpowiedzialności.
Proces ten jest trudny również z tego powodu, że wymaga przeprowadzenia odpowiedniego postępowania dowodowego. W związku z rygorami postępowania cywilnego, warto powierzyć taką sprawę profesjonalnemu
podmiotowi jakim jest adwokat. Podobnie rzecz ma się od drugiej strony sporu. Członek zarządu spółki powinien mieć świadomość możliwej odpowiedzialności za długi spółki, ale powinien wiedzieć również,
że istnieją okoliczności które mogą go od tej odpowiedzialności uwolnić. Również w tym przypadku pomocna będzie linia postępowania wskazana przez adwokata.