Aktualności

Frankowicze - Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego – a w zasadzie jej brak.

   

2 września 2021 r. miała zostać podjęta długo oczekiwana przez frankowiczów uchwała Sądu Najwyższego. Po kilkukrotnym odraczaniu terminu podjęcia uchwały, i tym razem nie udało się osiągnąć rezultatu.

Kredyty CHF - rozliczenie z bankiem po stwierdzeniu nieważności umowy

Co zrobił Sąd Najwyższy?

Sąd Najwyższy wprawdzie zebrał się, ale nie miał okazji zająć merytorycznego stanowiska w sprawie zadanych mu pytań. Jednocześnie, sam Sąd Najwyższy postanowił zadać pytania Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej – i to nie tyle związane z tematem kredytów frankowych, ale z funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości w ogóle.

Nie da się ukryć, że wszyscy oczekiwali podjęcia uchwały. Nie tylko dlatego, że miała dotyczyć ważnych kwestii, jak choćby możliwości uzupełniania luk w umowie powstałych w wyniku stwierdzenia abuzywności niektórych jej postanowień, czy sposobu wzajemnych rozliczeń między kredytobiorcą a bankiem, już po korzystnym dla kredytobiorcy wyroku. Przede wszystkim, każdy oczekiwał, że Sąd Najwyższy w końcu pochyli się nad merytoryczną odpowiedzią na zadane mu pytania, bo od stycznia, kiedy to pytania do Sądu wpłynęły, kilkukrotnie wyznaczano termin podjęcia uchwały, który za każdym razem przekładano. Tym samym działania Sądu Najwyższego sprawiały wrażenie, że tematem kredytów frankowych Sąd Najwyższy nie chce się zająć.

Co dalej?

Pierwszą z możliwości jest oczekiwanie. Najpierw na działanie TSUE, a później na ewentualne działanie Sądu Najwyższego. Jeśli ktoś naprawdę liczy, że uchwała Sądu Najwyższego będzie przełomowa, powinien uzbroić się w cierpliwość – można szacować, że miną co najmniej dwa – trzy lata zanim uchwała zostanie podjęta. Jeśli w ogóle.

Do tego trzeba oczywiście doliczyć czas na postępowanie przed sądem powszechnym – uchwała nie rozwiąże żadnych problemów indywidualnego kredytobiorcy. Innymi słowy, tak czy inaczej konieczne będzie wystąpienie z powództwem.

Czy warto czekać?

Naszym zdaniem nie.

Prawnik Katowice, Adwokat Igor Służałek